„Mam tak samo jak Ty miasto moje, a w nim najpiękniejszy mój świat” – śpiewał Czesław Niemen w piosence „Sen o Warszawie”. Właśnie do naszej stolicy, pojechali w listopadzie uczestnicy koła dziennikarskiego i teatralnego oraz Klubu Miłośników Kultury Anglosaskiej wraz ze swoimi opiekunami: Moniką Łobodzińską-Zygmunt, Joanną Czerwonką, Katarzyną Piśko i Joanną Superson- Kletowską.
W piątkowy, wczesny i nieco mroźny poranek, wyruszyliśmy na podbój Warszawy. Tuż po przyjeździe czekała na nas pierwsza atrakcja. Dla kół dziennikarskiego i teatralnego organizatorki wycieczki zaplanowały wizytę w Polskim Radiu. Od razu, gdy weszliśmy do budynku tego medium kultury, przywitał nas były spiker radiowy, który okazał się naszym przewodnikiem. Zostaliśmy oprowadzeni po salach nagraniowych, studiach, a także odwiedziliśmy biuro reporterów oraz mieliśmy okazję porozmawiać z dziennikarką zajmującą się konfliktami zbrojnymi i wojskowością. Przewodnik przypomniał nam historię rozwoju radia oraz jego funkcjonowania w czasach współczesnych. Pierwszy próbny program radiowy został wyemitowany 1 lutego 1925 roku ze stacji nadawczej Polskiego Towarzystwa Radiotechnicznego w Warszawie. Natomiast słowami: „Halo, halo Polskie Radio Warszawa, fale 480” wypowiedzianymi 18 kwietnia 1926 roku – ten środek masowego przekazu rozpoczął regularną emisję swojego programu i do dnia dzisiejszego jest popularny wśród różnego typu odbiorców. Dlatego też dziennikarzy radiowych, telewizyjnych, prasowych i internetowych określamy mianem „czwartej władzy”.
W tym samym czasie grupa „angielska” uczestniczyła w interaktywnym spektaklu „Welcome to the USA”, do którego scenariusz napisała Linda Vignac. Jest ona z pochodzenia Amerykanką i od dwudziestu lat łączy pracę nauczycielki języka angielskiego z grą aktorską. W swoim przedstawieniu, w sposób humorystyczny, zwróciła uwagę na stereotypy w postrzeganiu mieszkańców i stylu życia w Stanach Zjednoczonych. Następnie, mijając budynek Telewizji Polskiej, pojechaliśmy na ulicę Anielewicza 6, aby zwiedzić multimedialne Muzeum Historii Żydów Polskich. Wystawa składa się z ośmiu galerii, które ukazują kolejne etapy życia tej narodowości: od legend o przybyciu Żydów na ziemie polskie, poprzez pierwsze ich osadnictwo, rozwój kultury, czas holokaustu i dzieje najnowsze. Zwiedzający może zanurzyć się w historii opowiadanej przez zabytkowe przedmioty, malowidła, instalacje interaktywne, rekonstrukcje i makiety, projekcje wideo, dźwięki i teksty kultury. Na zewnątrz tego oszklonego i nowoczesnego pod względem architektonicznym budynku, znajduje się Pomnik Bohaterów Getta, który stał się ikoną walki o wolność i godność ludzką.
Kolejny etap naszej wycieczki to zwiedzanie Starego Miasta. Było trochę chłodno, lecz to nie przeszkodziło nam w tym, aby podziwiać pięknie oświetlone kamieniczki i uliczki Starówki. Na Krakowskim Przedmieściu zwróciliśmy uwagę na miejsce upamiętniające sklep Stanisława Wokulskiego (bohatera Lalki B. Prusa). W świetle reflektorów ulicznych podziwialiśmy Zamek Królewski oraz będący w remoncie pomnik Warszawskiej Syrenki.
Na koniec pojechaliśmy do Teatru Komedia, na spektakl pod tytułem „Klejnoty”. Jak zobowiązuje nazwa teatru, była to angielska farsa w najlepszym wydaniu. Mogliśmy zobaczyć dowcipną historię o Rogerze Foggu - właścicielu londyńskiego sklepu jubilerskiego, który prowadzi podwójne życie. Ten skromny stary kawaler okaże się nieoczekiwanie żonatym uwodzicielem młodych kobiet i żon swoich wspólników, oszustem podszywającym się pod inne osoby, przestępcą okradającym własny sklep i kłamcą wymyślającym nieprawdopodobne historie. Spektakl okazał się być wart swojej ceny, nie sposób było wyjść z teatru bez uśmiechu na ustach. Świetnie przygotowany scenariusz oraz dobra gra aktorska sprawiły, że komedia była naprawdę komedią – bawiła wszystkich bez wyjątku. Warto tutaj pogratulować reżyserowi Tomaszowi Dutkiewiczowi, a szczególne słowa uznania należą się aktorom: Sandrze Staniszewskiej, Magdalenie Wójcik, Łukaszowi Nowickiemu, Marcinowi Perchuciowi i Janowi Jankowskiemu.
Po zakończonym przedstawieniu nadszedł czas na powrót do domu. Zmęczeni, ale w pogodnych nastrojach dotarliśmy do Nowej Sarzyny około godziny drugiej w nocy. Ten listopadowy wyjazd do stolicy (dofinansowany przez Fundację PGNiG) dostarczył wszystkim uczestnikom wycieczki wielu atrakcji, wrażeń i miłych wspomnień.
Oto relacje niektórych uczestników koła dziennikarskiego „Myśln;k” z wyjazdu do Warszawy:
„Przewodnik ukazujący nam kulisy Polskiego Radia, bardzo charakterystyczną barwą głosu, opowiadał o historii tego medium kultury. Na sam koniec zwiedzania pokazał nam starą i niewykorzystywaną już część budynku, która pierwotnie była jednym ze studiów nagraniowych”. (Rafał Bąk)
„Muzeum Historii Żydów Polskich zachwyciło mnie swoimi eksponatami i nowoczesnością przedstawienia tematyki żydowskiej na przestrzeni dziejów. Uważam, że jest to najciekawsze muzeum multimedialne, jakie do tej pory zwiedziłam”. (Marta Łach)
„Na Starym Mieście oglądaliśmy piękną architekturę budynków i kupowaliśmy pamiątki. To właśnie tam mogliśmy najbardziej poczuć klimat, poznać historię i teraźniejszość naszej stolicy”. (Natalia Flis)
„I oto nadszedł czas na gwóźdź programu: godzina 19, ulica Słowackiego 19a, Teatr Komedia i aktorzy rozpoczynający przedstawienie sztuki „Klejnoty” autorstwa Michaela Pertwee. Przyda się też słowo wyjaśnienia na temat zarysu sztuki: rzecz dotyczy pieczołowicie ukrytej obustronnej zdrady małżeńskiej, która mimo wszystko wychodzi na jaw na tle kradzieży drogocennych diamentów”. (Julia Żak)